Mama jest moim Aniołem .

Mama i jej dziecko ! nie ma znaczenia czy chłopiec czy dziewczynka dla matki to jej największy prezent od Boga . Czasami jednak zdarza sie ze słyszymy informacje od lekarza bardzo mi przykro ale pani dziecko ma wadę  ; serca,nerek lub wątroby,porażenie mózgowe ,epilepsje lub będzie ślepe czy tez głuche albo nie dorozwiniete umysłowo ?..

Każda matka na taką wiadomość reaguje bardzo dramatycznie   jedne płaczą inne wpadają w panikę jeszcze inne szukają wyjaśnień i przyczyn ,są takie mamy które nie przyjmują do informacji tej wiadomości i udają ze nic sie nie dzieje ,matki ekstremalnie słabe psychicznie załamują sie wpadają w depresje ,alkocholizm czy tez inne uzależnienia jednak sa jeszcze inne matki które porzucają swoje nowo narodzone dziecko lub całe życie go ukrywają . Ja poznałam wiele matek w swojej karierze zawodowej i prywatnej i muszę powedziec ze chylę czoła tym najbardziej wytrwałym i odpornym matką ,na wszystkie policzki od życia jakie dostają ,jedna z takich matek jest kobieta porzucona przez męża bo on nie mógł zaakceptować faktu ze jego córka nigdy nie będzie normalna urodziła sie z ciężka wada mózgu Mama jej do dziś poświęca cała energię i czas  na jej opiekę dziewczynka ma 22 lata niestety nigdy nie przestanie zachowywać sie i być czterolatką choć fizycznie wyglada na 22 jej mama nazywa ja swoim promyczkiem iskierka w jej zycu nie żałuje ani minuty ze wspólnie spędzonego czasu.

Inna mama urodziła pięknego chłopca jednak w wieku trzech lat dowiedziała sie ze synek ma guza mózgu i bardzo niewiele czasu mu zostało na zimno ja lekarze uświadomili ,ta mama do ostatniego dnia życia synka walczyła o jego czas bardzo burzliwie  niemalże poświęciła swoje małuzenstwo  dla tej walki ,jej mąż nie mógł pogodzić sie losem jaki ich spotkał nie rozomiał dlaczego żona jego tego nie rozomie i walczy z wiatrakami nie rozomiał ze żona jego to Anioł na ziemi dla umierającego dziecka ,kolejna mama po porodzie dowiedziała sie ze jej synek przeszedł porażenie mózgowe ze jego życie w najlepszym wypadku to wózek inwalidzki i całodobowa opieka  ,w walce o jego życie nauczyła sie cwiczen rechabilitacyjnych ,sztuki zdrowego gotowania i nawet skończyła kursy nauczania początkowego dla dzieci specjalnej troski  ,dziś jej synek chodzi do normalnej szkoły nie różni sie od innych a po porażeniu nie wiele zostało to była długa walka i ciężka powiedziała mama ale wygrałam ja z życiem i lekarzami którzy nie dawali szans na normalne życie mego dziecka .

Mama która dowiedziała sie ze jej dziecko jest autystyczne też nie dała za wygrana dzien po dniu noc po nocy douczała  sie ,czytała wszystko co jej wpadło w rękę ,wszystko co dotyczyło autyzmu ona też wygrała ,pomimo to ze zostawił ją partner ze krucho z pieniędzmi było dała radę dzis mały chodzi do szkoły a wyniki w nauce ma powyżej przcietnej jest tak błyskotliwy ze sam nauczyciel powiedział !nie nadarzam za nim.

Z mojego doświadczenia chłopiec jakiego sama poznałam pracując w szkole ,rodzice nie wiedząc co zrobić szpikowali go środkami na uspokojenie bo było im wstyd przed ludźmi za jego zachowanie za to ze był inny !a w szkole był największym pośmiewiskiem ,najbardziej wytykanym dzieckiem na szczęście nie zdawał sobie z tego sprawy ,tak było kiedyś a dziś jest jednym z najmłodszych doktorów  w Pl ,wykłada na uniwersytecie  jego pamięć jest absolutna dziś rodzice są z niego dumni dziś rozumieją ze nie ludzie sa ważni a ich syn ,ja natomiast jestem z niego bardzo dumna i z tego ze własnie on sam pokazał wielu ludziom którzy go skreślili na samym początku ze własnie jest wart wiecej niż im się wydawało. Tak mogła bym wymieniać tych rodziców jakich poznałam przez te wszystkie lata jednak nie o te historie chodzi.

A tak naprawde chodzi o matki czasami ojców choć w mniejszej ilości jednak są i nie można ich pominąć .Wiem ze każdy rodzic jest pobłogosławiony przez pana Boga jednak nie każdy to błogosławieństwo przyjmuje czasami nawet sie odwracamy od tego Boga bo jak możemy sie do niego odwoływać skoro urodziło nam sie dziecko nie takie jake sobie wymazylismy i tu winimy Boga  bo kogoś trzeba niestety nasz katolicki kościół   polski uczył nas przez wszystkie nasze młode lata ze pan Bóg karze  ( uważaj bo cię Bóg ukarze ) tak często używany zwrot w rodzinach polskich na religiach  i na mszach  ,to popularne zdanie na kazaniach  głównie w Polskim kościele katolickim .

Moi kochani nie Pan Bóg nas karze  za chorobę naszego dziecka ! Nie rodzic odpowiada za to nieszczęście nie Bóg a genetyka na samym początku a następnie inne wydarzenia jakie mają miejsce od momentu przyjścia na swiat naszego potomka i tu musimy wbić sobie do głowy ze nikt i nic nas nie karze !  tematem moim jest nie przyczyna a skutek z którym Matka musi sobie poradzić i radzi sobie za każdym razem radzi lepiej niż kto kolwiek czy co kolwiek ,wie wiecej od lekarza na temat swego potomka i widzi wiecej nie MRI ,a czemu bo to ona jest połączona z dzieckiem od pierwszej sekundy jego życia aż do ostatniej minuty życia swego ,nie ma lekarza który ma prawo powedziec ze twoje dziecko nigdy nie będzie …. ze nie ma innej opcji ,bo on tego nie wie a ty wiesz jako matka czujesz wszystko i widzisz wiecej oczywiście ze każda rada jest istotna jednak matczyna intuicja,serce i samo zaparcie często pokazuje nam ze lekarz nie miał racji .

Tak wiec piszę  to do wszystkich Mam  na świecie jak najbardziej każdego  specjalist opinia jest ważna ! jednak największym specjalista od waszego dziecka jesteście wy same wy wiecie kiedy dziecko jest głodne ,kiedy będzie chore zanim dostanie kataru ,to wy czujecie ze coś jest nie tak i to wy pytacie lekarza co myśli ,wy Matki Anioły  jesteście absolutnie wszystkim w jednym i wy musicie pamiętać  że rzeczy nie możliwe sa możliwe ze wy potraficie z nimi walczyć ,to wy potraficie przewrócić swiat dla waszego dziecka do góry nogami .Tak więc nie muszę pisać jakie wielkie jesteście i ile jest w waszych rękach wy przecież to wiecie ,wy jesteście dla waszego potomstwa wszystkim  ! słońcem  , niebem i chmurką całym światem i dla waszego  potomstwa zawsze tym swiatem zostaniecie !zawsze będziecie w oczach waszych dzieci Aniołami stróżami, one zawsze bedą bezpiecznie sie czuły w waszym otoczeniu ,one wam ufają bez graniczne i na was polegają ,kiedy przychodzi monęt  w waszym życiu ten naprawde ciężki i okrótny  ten w którym lekarz informuje was o problemie, nie pozwólcie zaburzyć swoich i dziecka waszego odczuć, pamiętajcie ze wasz niepokój to niepokój  jaki odczuwa wasze dziecko,nie zapominajcie o tym ze wasza intuicja jest nie do pobicia przez nikogo ani przez nic ,lekarz wie ale Matczyne Anioły  często wiedzą i widzą lepiej. Ewa

Może Ci się również spodoba

4 komentarze

  1. Kinga pisze:

    Piekne 🙂

  2. Ewa pisze:

    Bardzo dziękuje

  3. Domi pisze:

    Dzieki Ewus, Ty wiesz za co 🙂
    bede tu wracac kiedy tylko sie da… Ty nasz Aniele 🙂

Skomentuj Kinga Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *